Przyznaję, strasznie szarpałem moją opiekunkę i szczekałem na nią. Ale to był jedyny sposób, żeby zaczęła się ze mną bawić, a te zabawy były super - szarpak, łapanie piłki - uwielbiałem to. Ciężko zachować spokój, kiedy takie atrakcje są w zasięgu pyska. Czasem słabe szarpanie nie pomagało, musiałem to robić naprawdę mocno, żeby opiekunka zwróciła na mnie uwagę. Dużo było z tym nerwów, w sumie to ciężko nam się żyło. Któregoś dnia te zabawy zniknęły. Nie mogłem się za bardzo z tym pogodzić, ale dostałem w zamian inne atrakcje, takie bardziej samodzielne - do żucia, rozszarpywania i wywąchiwania. Też je bardzo lubię, ale jakoś inaczej - nie skacze mi przy nich tak ciśnienie. Mam też sporo relaksujących spacerów z węszeniem. Ja się bardzo szybko uczę, więc migiem zrozumiałem, że to szarpanie opiekunki nic nie daje i teraz są inne zajęcia. Moja opiekunka jest zadowolona, a ja się uczę relaksować - to wcale nie takie łatwe, jak się ma geny teriera jak ja.
Proponowanie psom pobudzających zajęć - biegania za piłeczką, szarpania szarpakami, piszczących zabawek - prowadzi do ich aktywizacji. Opiekunowie często robią to, by zmęczyć zbyt dynamicznego i nadmiernie aktywnego psa i w ten sposób go uspokoić. W przypadku psów, które z natury są bardzo dynamiczne, zwykle to jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Zmęczony pies to nie zawsze zrelaksowany pies. Psy o wysokim poziomie dopaminy, jak np. teriery, czy niektóre owczarki, mają dodatkowo tendencje do uzależnień. Im więcej mają pobudzających aktywności, tym bardziej ich potrzebują. W konsekwencji proponowanie pobudzających zabaw często prowadzi do nękania opiekunów przez psy. Opiekunowie takich psów często wyglądają jak ofiary przemocy domowej - mają siniaki czy wręcz rany rękach, nogach.
Najlepszą radą w takich wypadkach jest ograniczenie zabaw jedynie do konkretnych sytuacji poza domem, a w niektórych przypadkach, przy szczególnie reaktywnych psach, całkowite wycofanie takich zajęć. Ponieważ odwyk bywa trudny, zawsze warto proponować psu atrakcyjne i angażujące zajęcia, które nie będą jednak tak pobudzające. Psy reaktywne i nadmiernie aktywne powinny na co dzień praktykować aktywności relaksujące a nie pobudzenie.